O czym mówię, kiedy mówię o pisaniu
Od ponad dwóch tygodni jestem w domu. Od ponad dwóch tygodni nie zrobiłam niczego. Od miesiąca biorę leki, ale one nic nie dają. Stan tak silnego przygnębienia zaczął się właściwie z początkiem czerwca. Z każdym dniem jest coraz gorzej. Nic nie pomaga. Dodatkowo w ciągu ostatnich dwóch miesięcy dwójka moich przyjaciół popełniła samobójstwo, a kilka dni temu kota potrącił samochód.
Mówiłam o nowych seriach, ale teraz nawet nie wiem, czy cokolwiek się pojawi. Przeraża mnie, że nie potrafię nic napisać jak kiedyś, a kiedy ułożę jedno zdanie to po prostu zaciskam usta i staram się nie rozpłakać. W taki właśnie sposób powstawały ostatnie opowiadania, które mieliście okazję przeczytać. Prawda, że są straszne? Kiedy je czytam, to mam wrażenie, że chyba pora, by sobie odpuścić to wszystko. I chyba robię to właśnie teraz...
Nie wiem, czy coś się zmieni.
Trzymajcie się, Żuczki.
Nie nie sa starszne
OdpowiedzUsuńWedług mnie są wspaniałe. Naprawdę Ci współczuję tego, co się stało. Mam nadzieję, że jeśli Ci się polepszy, to wrócisz do bloga :) Trzymaj się, pamiętaj, że wszyscy jesteśmy z Tobą!
OdpowiedzUsuńStrasznie Ci wspolczuje tego co się stało. Zycze Ci, zebys jakos się z tego wygrzebala... Nie chodzi o opowiadania, ale o Twoje zdrowie, psychikę... Nie wiem za bardzo co napisac, wybacz... Mimo iż nie znam Cie osobiście, to zycze Ci jak najlepiej i, żeby wszystko się jakos ulozylo. :)
OdpowiedzUsuńCaluje, pozdrawiam i zycze Ci powodzenia. Zobaczysz, wszystko się pewnie w końcu jakos ulozy. :) Nie poddawaj się i bądź silna. A co do opowiadan... Po prostu zrob sobie prerwe, a jeśli nie będziesz w stanie pisać tak naprawdę, to się nie zmuszaj.
Współczuję ci tego co się spotkało.
OdpowiedzUsuńźle się dzieje jeśli młodzi ludzie odbierają sobie życie.
Spróbuj ukoić duszę muzyką, bo zakładam że codzienna rutyna też cię przygnębia.
Może jakiś konwent/koncert, jakieś wydarzenie w twoim mieście, które odwróciłoby uwagę od tego wszystkiego co cię przytłacza ?
Nie wiem kobieto co mam ci napisać ._.
OdpowiedzUsuńAle nie odpuszczaj... zyj. Pisz, twórz.
Chcesz może pogadać? Pomoże ci to coś?
Jeśli masz potrzebę jestem cały czas na gg, pisz,
[*]
OdpowiedzUsuń