OTP Challenge 13

Eating ice cream 


-Znowu tak gorąco - jęczał Yuu, idąc ze mną do samochodu. Pomagał mi nieść zakupy, dżentelmen. - Tak się nie da żyć.
-Bywało gorącej - odparłem, jedną ręką otwierając drzwi od samochodu. Włożyłem siatki z zakupami na tylne siedzenie, wziąłem też pakunki od Yuu, które również zapakowałem na tylnym siedzeniu.
-Za moich czasów to dopiero było! - rozłożył ręce.
-Yuu, jesteś tylko dwa lata ode mnie starszy. Żyjemy w zasadzie w tych samych czasach.
Wywrócił oczami. Złapałem go za policzek, lekko go podszczypując.
-No może - zabrał moją rękę.
Zamknąłem drzwi od samochodu. Roześmiałem się.
-Nie może, tylko na pewno! Dzięki za pomoc.
-Drobiazg, słońce.
Cmoknęliśmy się szybko. Rozejrzałem się czy ktoś może na nas patrzył. Na szczęście nikt chyba nie zwrócił na nas uwagi. Parking przed sklepem był niemal pusty, wszyscy byli wewnątrz
klimatyzowanego pomieszczenia.
-Mam ochotę na lody - mruknąłem, opierając się o rozgrzaną maskę samochodu. Yuu zmierzył mnie wzrokiem, kiwając powoli głową.
-Cały się kleisz - podsumował oględziny mojego ciała. Prychnąłem.
-Ty też. Jest gorąco. Chodźmy na te lody.
Kupiliśmy z Yuu lody amerykańskie z budki. Obsłużyła nas drobna nastolatka, która pewnie dorabiała sobie w wakacje. Usiedliśmy na ławce nieopodal, którą oblewał kojący cień korony drzewa, rosnącego obok. Liście szumiały uspokajająco, gdzieś przed nami przebiegło jakieś malutkie dziecko. Oparłem się wygodnie o ławkę i odchyliłem głowę, trzymając przed sobą loda. Westchnąłem. Yuu trącił mnie kolanem.
-Co? - spojrzałem na niego.
-Topi się - wskazał na mojego loda.
Białe krople powoli spływały na wafelka i na moją dłoń. Zlizałem je, smakując waniliowego loda.
-Dobre - stwierdziłem.
-Mhm - Yuu oparł się bokiem o ławkę i patrzył na mnie. Jadł powoli swojego loda i patrzył na mnie. Czułem, jak przeszywa mnie wzrokiem, obserwuje każdy mój ruch. Nie lubiłem, gdy ktoś mi się tak przyglądał.
-O co chodzi?
-Jedz, nie przeszkadzaj sobie - posłał mi szeroki uśmiech, a ja dopiero wtedy zdałem sobie sprawę, o co mu chodziło. Przez chwilę nie mogłem uwierzyć w to, że Shiroyama był taki zboczony. Chociaż z drugiej strony, czego ja się mogłem po nim spodziewać?
-Jesteś niemożliwy - kopnąłem go w łydkę. Zaśmiał się jedynie.
Przesunąłem językiem od rożka aż po wierzchołek loda, który najszybciej topniał. Ująłem ustami czubek, jakbym próbował go odgryźć. Zerknąłem na swojego mężczyznę. Patrzył na mnie uważnie, kończąc jeść swojego loda. Wgryzł się w wafelek, a ja wyciągnąłem z ust loda, po czym perwersyjnie zacząłem go lizać.
-Mmm... - mruknąłem, zlizując z dłoni stopniały lód.
-Nadajesz się w tej chwili do jakiegoś pornola.
Popatrzyłem po sobie, a później na niego.
-Zagrałbym - odparłem.
-Tak?
-Tak, ale z tobą.
Yuu przybliżył się do mnie. Polizał mojego loda, po czym pocałował mnie w policzek.
-Kończ, bo chcę już wrócić do domu - mruknął mi do ucha. Niski głos Yuu był jak wabik, który przyciągał mnie do naszej sypialni.
-Kusisz - odparłem.
-Chcę nakręcić naszego pornola - zamruczał, przysuwając się do mnie jeszcze bardziej. Spojrzałem na niego z półuśmieszkiem. Podsunąłem mu loda do twarzy, po czym musnąłem nim jego nos, na którym została biała plamka. Zlizałem z niego lód i oblizałem się.
Yuu pokręcił głową.

-Zdecydowanie częściej musimy wychodzić na lody - oznajmiłem, pochłaniając swojego loda do końca.


----


Tak na początek weekendu, ołtipi czelendż!

Do następnego~! 


PS. Wiecie, Żuczki, że mam dla was piątą serię Migdała...? <3

Komentarze

  1. Piąta część migdała? :o Pamiętasz jak mówiłam, że Cię wielbię? Nie - no cóż nie powtórzę tego ponownie bo jeszcze spoczniesz na laurach :D
    Ann

    OdpowiedzUsuń
  2. W końcu napiszę komentarz tak jak przystało - nie z anonima, co często zdarzało mi się od jakiegoś czasu robić z czystego lenistwa. XD
    A więc.. omg, z racji tej, iż ze mnie zagorzała fanka Twojego bloga to i dziwnym by było, gdyby i to opowiadanie mi się nie podobało. :D
    A teraz co do piątej serii Migdała.. byłam załamana jak się czwarta skończyła, bo to opo jest zdecydowanie moim ulubionym, więc informacją o kolejnej serii poprawiłaś mój niesamowicie zjebany humor. ^^

    OdpowiedzUsuń
  3. Aż nabrała ochoty na lody :3
    A tak BTW to podobno lody powinno się jeść właśnie w okresie jesienno zimowym niż letnim bo jest mniejsza różnica temperatur czy coś takiego.
    Tyle zapamiętałam z ostatniej biologii! :D
    A co do Migdała to podpisuje się pod wypowiedziami osób powyżej *.*

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudny part. Tak bardzo chcę już wakacje... Wyczaruj nam je Tsu! xD
    Jezu... Piąta seria Migdała! Już się doczekać nie mogę. ♥♥♥

    OdpowiedzUsuń
  5. Coo...to już koniec? Tak szybko:< za krótki ten rozdział, za krótki.xd dobra i tak nas rozpieszczasz tymi codziennymi notkami....:) ale nie myśl, że tak łatwo dam ci spokój- chcę kontynuacje tamtego nowego opowiadania! Już! Teraz! Natychmiast!xd a tak serio to po cichu grzecznie proszę, daj że nowy rozdział.

    OdpowiedzUsuń
  6. Yuu, zboczuchu niemyty! *i mendo, przy okazji!* Ja rozumiem, że jedzenie lodów bywa dwuznaczne, ale żeby się jeszcze tak bez skrępowania przyklądać osobie konsumującej? :| Powinien mieć wytatuowane na czole "hentai", jak nic. Jedzenie lodów w taką pogodę chyba nie jes najlepszym pomysłem. Łatwo dostać przez to anginy. *wiem coś o tym, bo kiedy zjadłam 10 lodów, jeden po drugim, 30+ °C, i taram - gorączko, witaj!* Ale myślę, że nasze otp ma silny układ odpornościowy i nie zachoruje! Nie mogą... W końcu... Mają w planach nakręcenie pornosa. A jego tytuł byłby... "Gonsieniczka idzie na śniadanie", albo "Gorące wargi 4".

    OdpowiedzUsuń
  7. *przyglądać
    *jest
    *zjadłam
    Rany...

    OdpowiedzUsuń
  8. Hejeczka,
    cudo, więcej, a może coś z nakręcenia tego filmiku...
    Dużo weny życzę...
    Pozdrawiam serdecznie Basia

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

DZIĘKUJĘ

Popularne posty